List Piotra Frączaka do organizacji członkowskich OFOP

Szanowni członkowie OFOP

Chciałbym jeszcze raz serdecznie podziekować Wam za zaufanie, jakim obdarzaliście mnie przez ostatnie dziewięć lat, wybierając mnie do Zarządu naszej organizacji i umożliwiając mi pracę na rzecz trzeciego sektora w Waszym imieniu. Zdecydowałem się nie ubiegać o reelekcję i – namówiony przez resztę członków Zarządu – wytłumaczyć się z tej decyzji. A powody są w istocie cztery.

Szanowni członkowie OFOP

Chciałbym jeszcze raz serdecznie podziekować Wam za zaufanie, jakim obdarzaliście mnie przez ostatnie dziewięć lat, wybierając mnie do Zarządu naszej organizacji i umożliwiając mi pracę na rzecz trzeciego sektora w Waszym imieniu. Zdecydowałem się nie ubiegać o reelekcję i – namówiony przez resztę członków Zarządu – wytłumaczyć się z tej decyzji. A powody są w istocie cztery.

1. W pracy nad strategią rozwoju sektora obywatelskiego wyraźnie pojawiają się głosy, że jednym z problemów organizacji jest fakt, że nie daje się nowym (w tym także młodym) ludziom szansy decydowania o najważniejszych kwestiach. Wydaje się, że OFOP – jako jeden z głównych inicjatorów tego dokumentu – powinien pokazywać, że chce tę strategię rzeczywiście wcielać w życie.

2. W pracy OFOP-u przydadzą się zmiany. Wydaje się, że zrobiłem wszystko, aby zbudować silną, uznaną tak w środowisku, jak i w administracji publicznej, reprezentację interesów sektora. Teraz potrzeba dobrego zinstytucjonalizowania i przystosowania działań OFOP-u do nowych wyzwań. Umocnienia się na dotychczasowych obszarach działania i poszukiwania innowacyjnych rozwiązań. Do tego niewątpliwie potrzebni są nowi ludzie, i moje tradycyjne poglądy na działalność społeczną  mogłyby czasem być przeszkodą, a nie pomocą w poszukiwaniu nowych rozwiązań.

3. OFOP, po czasach mozolnej instytucjonalizacji, stał się organizacją w miarę stabilną (powoli budowany kapitał żelazny i zapasowy), o uznanych dokonaniach, o rozpoznawalnych i niezależnych od konkretnych projektów produktach (np. Ogólnopolskie Forum Inicjatyw Pozarządowych, Stała Konferencja ds. konsultacji Funduszy Europejskich). To właśnie dobry czas, aby wprowadzać zmiany, które zawsze, o ile chcemy się rozwijać, są konieczne.

4. I na koniec kwestia prywatna. Zaangażowanie w działania OFOP-u to oczywiście wielki zaszczyt, ale także społeczna praca i dodatkowe obowiązki, które uniemożliwiają realizację własnych pomysłów, dokończenia rozpoczętych prac związanych chociażby z historią sektora. Chciałbym móc więcej czasu poświęcić na cele merytoryczne, a nie organizacyjne.

Mam nadzieję, że te argumenty tłumaczą mnie wystarczająco. Jestem głęboko przekonany, że dobra organizacja to taka, która będzie istniała i realizowała swoją misję nawet wtedy, gdy zmienią się ludzie, którzy nią zarzadzaja, którzy w niej pracują. Pamięc instytucja i kultura organizacyjna to, poza napędzającą ideą, wielka siła organizacji pozarządowych. OFOP zaś powinien być przykładem dobrej organizacji.

Ja oczywiście nie wyobrażam sobie dalszej pracy bez współpracy z OFOP-em. Jestem delegowany przez OFOP do Komitetu Umowy Partnerstwa, OFOP wystawił mnie też jako kandydata do Rady Działalności Pożytku Publicznego. Bedę współpracował przy wdrażaniu Strategii Rozwoju Sektora Obywatelskiego, której OFOP ma nadać ramy organizayjne. Nie rozstaję się więc z OFOP-em, ale przechodzę do innych – mniej organizacyjnych – działań.

Piotr Frączak