STANOWISKO OFOP – w sprawie sytuacji organizacji pozarządowych w czasie pandemii w związku z okresem rozliczeniowo-sprawozdawczym
Pod koniec 2020 roku, który zdominowała pandemia, chcemy zaapelować do administracji wszystkich szczebli, rządowej jak i samorządowej, o zwrócenie uwagi na sytuację organizacji pozarządowych i uwrażliwić na istotną rolę trzeciego sektora. Zbliża się okres rozliczeniowo-sprawozdawczy. W mijający 2020 rok wchodziliśmy jeszcze bez pandemii – działania NGO-sów, także te realizowane w ramach zleconych zadań publicznych, przygotowane były „standardowo” – bez uwzględnienia sytuacji epidemicznej. Na wiosnę, kiedy nasze życie uległo dramatycznej zmianie, również NGO musiały się zmienić – zmienić swoje działania. To właśnie na olbrzymie zaangażowanie społeczne mogliśmy wszyscy liczyć, zwłaszcza w pierwszej fazie zagrożenia epidemicznego i wprowadzonego w Polsce tzw. “lockdownu”. Dostrzegł to ustawodawca, uchwalając stosowne regulacje ułatwiające stronom elastyczne działanie w pandemii (m.in. art. 15zzzzzb ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych) oraz przepis umożliwiający rozliczenie przez urząd dotacji pomimo niezrealizowania działań i osiągnięcia założonych wskaźników (art. 15zzl ustawy). Wiemy, że dla części administracji tego typu rozwiązania były oczekiwane. Niektóre samorządy same występowały z inicjatywą wdrożenia tych przepisów, ułatwiając organizacjom dostosowanie działań. Mamy też jednak bardzo niepokojące sygnały, że część urzędów i samorządów tego prawa nie zauważyły, bądź też je kontestują. Wymagają, żeby wszystko było według poprzednich przepisów, zgodnie z zapisami umów zawartych przed pandemią, bez możliwości elastycznego dostosowania działań.
Zwracamy się z apelem, aby wskazane wyżej regulacje były stosowane, a administracja, w naszym wspólnym interesie – i tych aktywnych i zaangażowanych w organizacjach, jak i odbiorców ich działań, czyli mieszkańców, akceptowała elastyczność zastosowanych rozwiązań przez organizacje.
Jesteśmy w pełni świadomi, że sytuacja kryzysu oznacza konieczne oszczędności budżetowe. Apelujemy jednak, żeby były one racjonalne i nie powodowały pogorszenia się i tak już trudnej sytuacji organizacji, a w efekcie nie doprowadziły do zaprzepaszczenia ogromnego potencjału budowanego przez lata. Dochodzą do nas sygnały,
że organizacje informowane są, iż kryzys i oszczędności oznaczać będzie w kolejnym roku „brak środków na organizacje”. Sformułowania takie są bardzo krzywdzące, gdyż nie ma czegoś takiego jak „środki na organizacje”. Pieniądze, które NGO-sy otrzymują od administracji w formie dotacji to finanse na realizację konkretnych zadań publicznych – gminy, powiatu, województwa czy odpowiednio zadania administracji państwowej. Ich likwidacja lub obcięcie spowoduje, że organizacje nie będą mogły realizować działań dla swoich beneficjentów, podopiecznych, czyli w praktyce nie będą świadczyć usług na rzecz konkretnych społeczności. To nie organizacje otrzymują wsparcie, ale za ich pośrednictwem wsparcie otrzymują np. osoby w trudnej sytuacji, dzieci i młodzież, seniorzy, realizowane są ważne usługi, np. opieka nad bezdomnymi zwierzętami czy zagospodarowanie obiektu na cele społeczne. Jeśli przy planowaniu cięć budżetowych administracja będzie posługiwać się logiką „środków dla organizacji” i uzna, że są to podmioty, na których można w trudnej sytuacji oszczędzać, to pomocy zostaną pozbawieni ci, którzy w dobie zagrożenia epidemicznego już teraz i w niedalekiej przyszłości, tego wsparcia będą najbardziej potrzebować.
Nawet jeśli w konkretnych przypadkach realia pandemiczne wymusiły na organizacji całkowite zawieszenie działań kierowanych do swoich odbiorców, i jedyne środki jakie organizacja była w stanie wykorzystać, to środki na przetrwanie, to warto wziąć pod uwagę, jaki efekt będzie miało pozbawienie NGO tych środków. Obawiamy się, że w takich sytuacjach skutki odczują te osoby, które docelowo zostaną pozbawione niezbędnego wsparcia (np. zajęć dodatkowych, usług doradczych, opiekuńczych, czy także rekreacyjnych, które pozwalałyby poradzić sobie lepiej ze zdrowiem psychicznym w dobie pandemii). Ponadto zespół danej organizacji właściwie zostanie pozbawiony jakiejkolwiek motywacji do dalszego działania. Nierzadko są to osoby, które też nie są w łatwej sytuacji społeczno-zawodowej w obecnych warunkach. Nasze obawy nie są bezpodstawne – wynikają ze spotkań i rozmów z NGOs. Rozmów pełnych emocji, obaw i lęku wyrażanych ze strony przedstawicieli różnych organizacji w Polsce – i tych organizacji z dużych aglomeracji, ale też tych z mniejszych społeczności, zarówno tych NGOs, które zatrudniają pracowników i funkcjonowały do tej pory z rozbudowaną strukturą, ale też tych, które bazują tylko na społecznej pracy członków. W sytuacji, gdy nasza działalność bazuje na relacjach bezpośrednich z ludźmi, to pozbawienie w tej chwili wsparcia finansowego przełoży się na zmarnowanie potencjału, który będzie bardzo trudno odbudować.
Zarząd Ogólnopolskiej Federacji Organizacji Pozarządowych
Karolina Dreszer-Smalec – Prezeska Zarządu
Weronika Czyżewska-Waglowska – Wiceprezeska Zarządu
Justyna Sikorska – Wiceprezeska Zarządu
Iwona Janicka – Członkini Zarządu
Rafał Kowalski – Członek Zarządu
Andrzej Rybus-Tołłoczko – Członek Zarządu
Warszawa, dnia 18 grudnia 2020 r.